
Współczesne rynki finansowe są bardzo skomplikowane i nawet profesorowie ekonomii nie mają absolutnie jednoznacznych odpowiedzi ani recept. w kolejnych publikacjach prasowych, polemikach na absolutnie najwyższym poziomie, kreowane są bardzo różne koncepcje odpowiedzialności za aktualne wydarzenia na światowych giełdach, szukające całkiem innych, skrajnie różnych dróg wyjścia z aktualnej recesji. Ale ratowanie rynków finansowych jest szalenie trudne, ponieważ trzeba je delikatnie przemodelować poprzez współpracę prawną zarówno sektora prywatnego, małych i średnich przedsiębiorstw, ale zawsze pod kuratelą idących wspólnie elit politycznych oraz finansowych świata. Dlatego tak ciężko jest wyrobić sobie jednoznaczne opinie na temat procesu ratowania aktualnej sytuacji. Wiele osób gotowych jest obwiniać tylko polityków, ci natomiast chętnie obwiniają banki, które zbyt ochoczo rozdawały kredyty czy otwierały debetowe konta każdemu chętnemu, doprowadzając w ten sposób do rosnącego zadłużenia zarówno gospodarstw domowych, jak i całych gospodarek. W takich warunkach bardzo ciężko jest przeprowadzać poważne zmiany, ale niezadowolenie opinii publicznej zaczyna do wszystkich docierać i widać światełko nadziei w tunelu. Jeśli wszyscy przeprowadzą niezbędne reformy, kryzys może uda się opanować.