Kryzys zmienia oblicze biznesu

Kryzys zmienia oblicze biznesu

Według opinii wielu specjalistów, kryzys ekonomiczny jaki aktualnie przeżywamy, jest najgorszym od czasu Wielkiego Kryzysu, jaki wybuchł w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Znaczny spadek produkcji globalnej jak i groźba upadku wielu państw, każe inaczej patrzeć na przyszłość, również pod względem finansowym, ekonomicznym i politycznym. Dotychczas wszystko wydawało się proste. Na przykład granie na giełdzie kojarzyło się, że prędzej czy później zarobi się pieniądze. Jak ceny akcji spadły, to przeczekało się ten okres i kłopot z głowy. Ceny mieszkań rosły jak szalone, bo także traktowało je wielu kupujących jako lokatę kapitału. Zysk również był prawie pewny. Możliwe to było, bo gospodarka się rozwijała. Wraz z tym poszczególne firmy jak i całe gałęzie przemysłu notowały ciągłe wzrosty obrotów, co nie pozostawało na wpływ na ceny akcji takich przedsiębiorstw. Jeśli dla przykładu główny producent światowy telewizorów odnotował rekordowe zyski, to natychmiast znaleźli się chętni na jego akcje. Dotychczasowi ich posiadacze, wietrząc nosem szansę na jeszcze większe zyski, podnosili ceny akcji o kolejne dwadzieścia procent. Kupujący patrzył bardziej długoplanowo i liczył na odbicie sobie tego zakupu, dalszym wzrostem notowań. Ale żeby je sprzedać i pomimo wysokiej ceny zakupu, zarobić dla siebie, wywindował cenę akcji na jeszcze wyższy poziom. W końcu doprowadziło to do granic absurdu bańka spekulacyjna pękła. Po tej nauczce, dzisiejszy biznes się zmienił na dobre. Ludzie zaczęli grać na giełdzie ostrożniej a wycena wartości jest o wiele bliższa do rzeczywistej.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

Comments

comments

You can leave a response, or trackback from your own site.